Prości dla swoich zbyt trudni dla obcych
Sobą być !
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Prości dla swoich zbyt trudni dla obcych Strona Główna
->
Informacje
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Regulamin
----------------
Regulamin, Faq, Propozycje
Wszelkie pytania: GG:8269696
www.pajacyk.pl
Zarejestruj się !
Atrakcje
----------------
Rozrywka
Sport
Cooltura
Imprezy
Codzienność
----------------
Informacje
O wszystkim i o niczym
Szkoła
Pomoc
Reszta
----------------
Śmietnik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mirko
Wysłany: Pią 0:00, 14 Mar 2008
Temat postu: Kobieta "przyrosła" do deski sedesowej na 2 lata
Trzydziestopięcioletnia kobieta, która tak długo siedziała na toalecie w mieszkaniu swego przyjaciela, że aż "przyrosła" do deski, cierpiała z powodu fobii. Jak twierdzi jej przyjaciel bała się wyjść z łazienki.
- Jest dorosła. Sama podejmuje decyzje. Przyznaję, powinienem wcześniej poprosić by ktoś jej pomógł. Ale po prostu za szybko przyzwyczaiłem się do takiego, a nie innego stanu rzeczy - powiedział Kory McFarren.
Przypadek kobiety odbił się szerokim echem w Stanach Zjednoczonych po tym, jak Bryan Whipple, szeryf hrabstwa Ness, w którym mieszkała kobieta opowiedział jej historię, dodając, że skóra kobiety, która przez dwa lata nie wstała z toalety, aż obrosła wokół deski sedesowej. - Musieliśmy podważyć deskę sedesową i oderwać ją od muszli. Była przyrośnięta do skóry kobiety. Usunęli ją dopiero operacyjnie lekarze w szpitalu. Trzydziestosześcioletni przyjaciel kobiety powiedział, że nie jest pewien jak długo Pam Bobcock nie wychodziła z łazienki, bo jak mówi "czas tak szybko płynął, że całkowicie stracił rachubę". Twierdzi także, że fobia, na którą cierpi jego przyjaciółka, to efekt tego, że w dzieciństwie była bita.
- To stało się bardzo szybko. Pewnego dnia weszła do łazienki i była w niej trochę dłużej niż zwykle. Następnego dnia jeszcze dłużej. A w końcu wbiła sobie do głowy, że już tam zostanie, bo to dla niej najbezpieczniejsze miejsce - powiedział Kory McFarren. Dodaje, że kobieta normalnie poruszała się po łazience, kąpała się, i przebierała w ubrania, które jej przynosił.
Przynosił jej także jedzenie i picie, rozmawiali i utrzymywali normalne kontakty – tyle, że wszystko odbywało się w łazience. McFarren zdecydował się zadzwonić na policję pod koniec ubiegłego miesiąca, gdyż zaczął się martwić. Według jego słów Babcock zachowywała się dziwnie, jakby zupełnie nie wiedziała co się wokół niej dzieje.
To co zastali ratownicy, gdy weszli do łazienki wprawiło wszystkich w osłupienie i wywołało prawdziwe poruszenie. Jak ujawnił szeryf Whipple ubrana kobieta, z szortami opuszczonymi do połowy ud siedziała na toalecie. Była wyraźnie zdezorientowana, a jej nogi wyglądały tak jakby cierpiała na zanik mięśni.
- Nie była przyklejona, nie była przywiązana. Jej ciało po prostu fizycznie tworzyło całość z deską sedesową. Wiem, że trudno sobie to wyobrazić. Mnie nadal trudno jest w to uwierzyć.
Początkowo kobieta nie chciała nawet słyszeć o pomocy lekarskiej, jednak ratownicy i jej przyjaciel wspólnie zdołali ją przekonać, że powinna pojechać do szpitala.
- Powiedziała, że nie potrzebuje żadnej pomocy, że czuje się dobrze, i że nie chce wychodzić z łazienki - powiedział Whipple i dodał, że prokurator stanowy rozważa, czy nie postawić zarzutów przyjacielowi kobiety. Kory McFarren, który pracuje w sklepie z antykami, twierdzi, że opiekował się swoją przyjaciółką przez szesnaście lat, które wspólnie spędzili. Zarzeka się, że codziennie próbował ją przekonać, by wyszła z łazienki. Zawsze ponoć odpowiadała mu to samo - "być może jutro".
Lekarze ze szpitala w Wichita określają stan kobiety jako dobry. Ma ona jednak infekcję nóg i tak poważne uszkodzenie nerwów, że niewykluczone, że do końca życia będzie się poruszać na wózku inwalidzkim. Kobieta nie chce na razie współpracować z policją i ekipami dochodzeniowymi.
James Ellis, sąsiad Babcock, który zna ją od dziecka, twierdzi, że nie widział jej przez co najmniej sześć ostatnich lat. Dodaje, że miała trudne dzieciństwo. Jej matka zmarła gdy była mała, a gdy była nastolatką bardzo rzadko pozwalano jej wychodzić z domu. - Nie dziwi mnie to co się stało. Dziwi mnie jednak, że zareagowano na to tak późno - dodaje Ellis.
źródło:
www.onet.pl
hahaaha dobre
ale fobia ... bardzo dziwna ogólnie
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin