Mirko
Cro Cop Team
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 969
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubaczów
|
Wysłany: Śro 19:27, 12 Mar 2008 Temat postu: Śmierć braci :( |
|
|
Blisko dwa dni konał 11-letni chłopiec, czuwając przy zwłokach swego 13-letniego brata w głębokim szybie, do którego obaj wpadli - pisze włoska prasa, ujawniając wyniki autopsji ciał, znalezionych po blisko dwóch latach w Apulii na południu Włoch.
Dramat braci Pappalardi z miejscowości Gravina, którzy zaginęli w czerwcu 2006 roku, wstrząsnął opinią publiczną we Włoszech i ujawnił tragiczne w skutkach zaniedbania służb, uczestniczących w ich poszukiwaniach.
Zwłoki chłopców znaleziono przypadkowo po półtora roku, pod koniec lutego, podczas akcji ratunkowej, gdy z tego samego szybu wyciągano innego chłopca, który wpadł tam w trakcie zabawy.
Codziennie włoskie gazety przynoszą coraz bardziej dramatyczne szczegóły agonii braci w głębokim szybie na terenie opustoszałego budynku.
Z rezultatów autopsji wynika, że 11-letni Salvatore z licznymi obrażeniami odniesionymi w upadku, konał od 36 do 48 godzin. Czuwał przy zwłokach dwa lata starszego Francesco, który zmarł po około 5-8 godzinach.
Bezpośrednią przyczyną śmierci starszego brata były ciężkie obrażenia; stracił przytomność pół godziny po upadku. Młodszy chłopiec umierał - ogłosili lekarze - w strasznych męczarniach, z zimna, głodu i wykrwawienia. Na początku starał się pomóc ciężej rannemu bratu, opatrując kawałkiem spodni jego ranę.
Chłopcy nie doczekali pomocy. Nikt nie szukał ich na dnie szybu w pobliżu miejsca, gdzie często się bawili. Gdy zaginęli, ekipy odpowiedzialne za poszukiwania, przeczesywały nawet odległe obozowiska Romów i szukały dzieci w Rumunii.
Tymczasem nie szukano ich w rodzinnej miejscowości. Dlatego na łamach gazet pojawiają się poważne oskarżenia pod adresem wszystkich tych, którzy brali udział w operacji, nagłośnionej w 2006 roku przez wszystkie włoskie media.
W areszcie od listopada zeszłego roku przebywa ojciec braci, któremu postawiono zarzuty zabójstwa i ukrycia zwłok. Gazety podkreślają, że wciąż nie wiadomo, jaka była jego rola w tej tragedii i czy przyczynił się do śmierci dzieci.
On sam twierdzi, że jest niewinny. Prokuratura nie wyklucza zaś, że to on wrzucił chłopców do szybu i dlatego odrzuca wniosek o jego zwolnienie.
[*][*][*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|