Siomek
Administrator
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 426
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lubaczów
|
Wysłany: Pon 15:37, 10 Mar 2008 Temat postu: [POW. LUBACZOWSKI] - Potrącony "ułan" |
|
|
Do niecodziennego zdarzenia doszło w zeszłym tygodniu na drodze między Kowalówką a Cieszanowem.
26 lutego około g. 18.30 dyżurny KPP w Lubaczowie otrzymał zgłoszenie, że w rowie przy drodze z Cieszanowa do Kowalówki leży koń, rozbity samochód i jakiś człowiek. Wszystko wskazywało na poważny wypadek drogowy. Patrol ruchu drogowego, który pojechał na miejsce, potwierdził, że doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego oraz jadącego konno mężczyzny.
Tego dnia 22-letni Paweł C. z Cieszanowa pożyczył od znajomego konia, bo musiał odstawić wóz do odległej o trzy kilometry Kowalówki. A że nie chciało mu się wracać na piechotę, dosiadł na oklep konia i jechał skrajem szosy. W połowie drogi najechał na niego samochód osobowy jadący w tym samym kierunku, którego kierowca w ciemnościach nie zauważył jeźdźca na koniu. Kiedy przybyła pomoc, okazało się, że Paweł jest tylko trochę poturbowany, kierowcy też nic się nie stało, natomiast auto było nieźle porozbijane. Najgorzej wyglądał koń, który nie dawał znaku życia. Wezwany weterynarz chciał go już uśpić, ale zwierzę po kilkunastu minutach ożyło i stanęło na nogi.
Policjanci nie mają wątpliwości, że winę ponosi Paweł C., który wykazał się niezwykłą lekkomyślnością, wyruszając konno po zmroku, bez żadnych oznakowań, takich jak latarka czy kamizelka odblaskowa. Teraz będzie musiał ponieść konsekwencje swojej ułańskiej fantazji.
Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Takie "Jazzy" to tylko u nas haha
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Siomek dnia Pon 15:40, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|